Miałam okazję przetestować dwa rodzaje kosmetyków kryjących niedoskonałości- BB krem i rozświetlający podkład. Jak się oba produkty spisały?
BB krem, kolor jasny- klikając w link możecie przeczytać szczegółową opinię. Konsystencja- zaskakująco, dosyć gęsta, jakby musowa. Zdecydowanie nie utrudnia nakładania produktu, bo przy kontakcie z ciepłą skórą wygodnie się rozprowadza na skórze.
Krycie jest średnie, ale to jest BB krem, a nie podkład, nie spodziewajmy się cudów:P
Minusem jest to, że po pierwszym użyciu kremu, na twarzy pojawiły mi się czerwone plamy. Tylko raz, po pierwszym użyciu. Nie wiem, czym to było spowodowane.
Jedwabisty podkład rozświetlający- W bardzo ładnym, minimalistycznym opakowaniu kryje się całkiem fajny kosmetyk.
I tu pojawia się moja dobra rada- należy go używać z umiarem. Bardzo łatwo przesadzić i zaserwować sobie efekt maski. Krycie jest całkiem dobre, kiedy mam plamki na twarzy, ten podkład całkiem nieźle sobie z nimi radzi. Wygodnie się rozprowadza na twarzy, oraz- co najważniejsze- nie powoduje podrażnień.
I tu pojawia się moja dobra rada- należy go używać z umiarem. Bardzo łatwo przesadzić i zaserwować sobie efekt maski. Krycie jest całkiem dobre, kiedy mam plamki na twarzy, ten podkład całkiem nieźle sobie z nimi radzi. Wygodnie się rozprowadza na twarzy, oraz- co najważniejsze- nie powoduje podrażnień.
Produkty testowałam dzięki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz